Tym razem szydełkowy miś dorobił się filcowych dodatków.
Trochę sporów było czy to pies, czy to miś a może łysy lew:). Ostatecznie jako autor oświadczam że to Misiek Pysiek.
Nie było łatwo, ale ostateczny wygląd maskotki sprawia, że warto włożyć czas i pracę w połączenie tych dwu technik.
Myślę, że maskotki tworzone w ten sposób na stałe wpiszą się do kolekcji Buble-Crable.
A Wy co sądzicie o takim połączeniu?
Super Słodziak :) zdecydowanie : gatunek : miś
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że to zdecydowanie miś:) A kto chce może sobie przypisać każdą inna formę zgodnie z własna wyobraźnią:)
UsuńMi sie podoba,bardzo milusi :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba:)
UsuńFajniutki, pasuje misiowi ten filc :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki misiak, a pomysł z filcem jest świetny! :)
OdpowiedzUsuń